Żadne ze zdjęć zamieszczonych na tej stronie nie może być kopiowane, publikowane, reprodukowane i wykorzystywane w jakikolwiek sposób bez pisemnej zgody autora.

All rights reserved, copying materials on this website without the prior consent of the owner is prohibited.

Karkonoska stacja polarna Śnieżka 30.11.2019 – czyli mroźna relacja z najwyższej góry Sudetów.

  • 30.11.2019 Karkonoski Park Narodowy

    Karkonoska stacja polarna Śnieżka – czyli mroźna relacja z najwyższej góry Sudetów.

Położona nad Karpaczem na granicy polsko-czeskiej Śnieżka 1603m n.p.m jest najwyższym i najbardziej charakterystycznym szczytem Karkonoszy oraz Sudetów. Nie bez powodów często nazywana jest także królową gór polskich, z jej szczytu rozciągają się przepiękne widoki na polską jak i na czeską stronę Karkonoszy. Z racji jej położenia oraz oferowanych widoków stała się obowiązkowym punktem na trasie wielu turystów, którzy chcą przeżyć magiczne i niezapomniane chwile o wschodzi czy zachodzie słońca. To właśnie te pory dnia oraz zmienność pogody pokazuje nam cało piękno Śnieżki oraz otaczającej nas okolicy, która w świetle miękkiego wschodzącego czy zachodzącego słońca gwarantuje widoki dla, których warto się w drapać na jej szczyt.

Jak cześć z was wie mieszkam pograniczu Gór Izerskich i Karkonoszy i do najwyższego szczytu Sudetów  mam przysłowiowy rzut kamieniem na poniższych fotografiach i filmach  chciałbym pokazać jak wygląda Śnieżka i jej okolica w polarnych warunkach. W ostatnim dniu listopada po dłuższym czasie prognozy w Karkonoszach przewidywały tak zwane okno pogodowe, zapowiadał się słoneczny i bardzo mroźny poranek. O godzinie 4 nad ranem wyruszyłem z Karpacza przez Kopę w stronę szczytu, po blisko 2 godzinach i po pokonaniu 7,5 km docieram na szczyt. Po drodze w okolicy Kopy, Schroniska Dom Śląski okazuje się że zamiast zapowiadanej bezchmurnej pogody okolicę spowija gęsta mgła i wieje silny północno-zachodni nieprzyjemny wilgotny i bardzo mroźny wiatr. Nie inaczej było po dotarciu na sam szczyt na którym znalazłem się o godzinie 6 nad ranem, a do wschodu słońca zostaje mi około 1.40h. Śnieżka jak to Śnieżka jest górą kapryśną, pogoda jest tu zmienna i trudna do przewidzenia. Na szczycie zastaję gęsta mgłę temperatura sięga -11C a odczuwalna to -22C silny wiatr powoduje się że szybko szukam schronienia we wnęce pod jednym ze słynnych dysków stacji metrologicznej. Na szczycie śnieżki zlokalizowane są 3 główne dobrze znane obiekty charakterystyczna o kształcie 3 dysków stacja meteorologiczna, drewniana Kaplica Św. Wawrzyńca oraz najwyżej położony w Czechach charakterystyczny obiekt poczty. Te trzy obiekty architektonicznie od siebie dzieli przepaść a zdania na temat i walorów estetycznych są różne, ale w określonych warunkach pogodowych wilgoć, mróz silny wiatr na ich powierzchni tworzą spektakularne formy lodowe. Już nocą widziałem że obiekty jak i sama okolica jest pięknie pomalowana lodem jedynie czego brakowało to bezchmurny i piękny wschód słońca niestety zapowiadało się że będzie odwrotnie. Po godzinnym tuptaniu we wnęce i przemyśleniach czy może nie zejść w dół bo raczej ta mgła nie zapowiadała nic dobrego postanowiłem że zostanę do wschodu słońca licząc że w kilku chwilach pogoda się zmieni.

Około godziny 7 na niebie zaczyna coś się dziać pojawiają się pierwsze przejaśnienia które częściowo odkrywają szczyt, po chwili jednak wraca mgła. Mija kolejne kilkanaście minut i jest silny wiatr przegania chmury, a przed moimi oczami ukazują się przepiekanie obrośnięte lodem obiekty. Gęste otaczające nas chmury „ściągane” są na czeską stronę gór w stronę dolin, a na szczycie gromadzi się już spora liczba osób, która wyczekuje na pierwsze promienie słońca.

Postanawiam uwiecznić cały ten polarny spektakl na fotografiach oraz filmikach aczkolwiek myślę ze tylko obecność w tym dniu na szczycie potrafi oddać cało piękno tego poranka. Około godziny 7.35 pojawiają się pierwsze promienie słoneczne, które są wisienką ma tym lodowym torcie, dzięki niskiej temperaturze, białej lodowej aurze okolica w świetle wschodzącego słońca nabiera pięknych czerwono- żółtych barw. Dla mnie jako fotografa był to chyba najciekawszy i najpiękniejszy wschód słońca który przeżyłem na szczycie Śnieżki, a jestem tu dość często.

Zapraszam do obejrzenia tych wyjątkowych zdjęć oraz filmów.

Zostaw komentarz